Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z pieczoną owsianką, która znalazła się w mojej akcji na durszlaku!
Od rozpoczęcia akcji na początku Stycznia, pojawiło się już kilka pieczonych owsianek; przyznam się, że takiej wersji jeszcze nigdy nie miałam okazji spróbować. Dzisiaj z lodówki wyciągnęłam borówki i przygotowałam to smaczne śniadanie...chociaż na moim talerzu nie prezentuje się ona tak samo pięknie, jak w oryginalnym przepisie! Autorka przepisu poleca podawać ten posiłek z jogurtem lub bitą śmietaną. Kiedy to przeczytałam, przypomniałam sobie, że jakiś czas temu, Anita - autorka bloga RelishForLife - poleciła mi kupić mąkę kokosową i stworzyć domowy jogurt kokosowy. Tak się składa, że w zeszłą Niedzielę wybrałam się do sklepu ze zdrową żywnością i kupiłam nowe produkty. Tym razem nie mogłam przepuścić takiej okazji, tym bardziej, że w owsiance też są wiórki kokosowe; połączenie idealne.
Owsianka - Składanki:
2/3 szklanki płatków owsianych
2/3 szklanki mleka
2/3 szklanki borówek
2 łyżki brązowego cukru
3 łyżki wiórków kokosowych
jajko
szczypta soli
Jak przygotować?
Mleko łączymy z jajkiem. Następnie dodajemy wszystkie suche składniki i mieszamy. Na koniec wsypujemy borówki i znów wszystko delikatnie mieszamy. Przelewamy do żaroodpornego naczynia i pieczemy ok.30min w 180 stopniach.
Jogurt Kokosowy - Składniki:
1 opakowanie jogurtu naturalnego(ok.400g)
40g mąki kokosowej
1 łyżka miodu
Jak przygotować?
Bardzo prosto. Wszystkie składniki wkładamy do miski i miksujemy na gładką masę.
Smacznego!
pyszna ta owsianka, a w szczególności podoba mi się obecność borówek :)
OdpowiedzUsuńMniam,mniam,pyszna owsianka,a pomysł z jogurtem domowym genialny:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musimy zrobić taki jogurt bo uwielbiamy wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńMamy teraz ogromny apetyt na borówki!
Polecam! Mi smakował :)
UsuńMmmm, smacznie! :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tradycyjnej owsianki, ale taka pieczona może być naprawdę dobra. Wygląda bardzo apetycznie. Super pomysł z tym jogurtem, muszę wypróbować, bo kocham wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś bardzo nie lubiłam owsianki, ale po jakimś czasie się do niej bardziej przekonałam. Fakt, pieczona smakuje inaczej, moim zdaniem lepiej :)
UsuńJogurt polecam :)
Muszę spróbować tego jogurtu ;)
OdpowiedzUsuńŁAŁ! Muuuszę taką sobie zrobić! Wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńPS. Chciałabym Serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w moim czekoladowym konkursie! Więcej szczególów na moim blogu !
Dzięki za zaproszenie :) Pomyślę nad jakimś przepisem :)
UsuńBardzo estetycznie podane, chyba te zapiekanie daje taki super efekt wizualny tej owsianki, aż chce się ją zjeść!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa!
UsuńNigdy nie jadłam pieczonej owsianki. Ta Twoja wygląda genialnie. Będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńChodzi za mną pieczona owsianka i chodzi, postanowione w weekend robię :-) pysznie wygląda. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuń